Przejdź do głównej zawartości

Zabij ich wszystkich- czyli kryminał na Śląsku


"Zabij ich wszystkich" Robert Ostaszewski
wyd.Świat Książki
str.320



Czy na Śląsku grasują sataniści?
Dlaczego zwłoki mężczyzny miały dziwną ranę brzucha?
Kim był zabity? Czy był powiązany z sektą?
Kolejny śląski "wampir" atakuje?


Katowicka dzielnica Janów-Nikiszowiec. Nad brzegiem stawu Bolina ktoś znalazł zwłoki starszego mężczyzny z dziwną raną w brzuchu, jakby dziurą po palu albo kołku?
Sprawę prowadzi nadkomisarz Mundek Polański wraz ze swoim zespołem.
Dość szybko poznają tożsamość denata- to Stefan Wilk, były portier w lokalnej galerii sztuki. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że zamordowany był hazardzistą i miał powiązania z Grupą Janowską, czyli założonym przez Teofila Ociepkę, malarsko-okultystycznym związkiem artystów.

Tyle od wydawcy.
A od czytelnika?
Dobra fabuła, która się nigdzie nie ciągnie, nie ma rozwleczonych opisów, nieprawdopodobnych zwrotów akcji. Nie spotkamy płaskich postaci,są one wielowymiarowe i dobrze opisane,policjantów można polubić, szczególnie nadkomisarza Mundka. Śląsk, a właściwie Janów-Nikiszowiec gra tu ważną rolę, a opisany jest sprawiedliwie. Bez złych stereotypów, ale też bez lukrowania rzeczywistości.

Autor opisuje też Grupę Janowską,z którą ma powiązania denat, a robi to na tyle ciekawie, że szukałam o niej informacji w Internecie.
Chciałabym, żeby ten wątek był bardziej rozbudowany, bo jest intrygujący
Teofil Ociepka, Górnik w lesie, sztuka polska, grupa janowska, sztuka naiwna, Niezła Sztuka
Teofil Ociepka, Górnik w lesie | 1956, Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie
Sama ofiara ma związki ze znanym politykiem. Na jaw wychodzą dawne ciemne sprawki, zamiecione pod dywan. Co ma na sumieniu Andrzej Budka,polityk, który jest w trakcie kampanii wyborczej? Ma coś  wspólnego ze zdjęciami z masakry prawie setki żydowskich dzieci w Białej Cerkwi w 1941 roku?
Tu wątek jest równie ciekawy i bardziej rozbudowany.

Przeczytałam książkę w jeden dzień i czuję lekki niedosyt.
Chcę więcej. Kryminałów nigdy dość. Szczególnie tych na Śląsku. Zawsze to jakoś swojsko.

Przyjemnego czytania!
Teofil Ociepka Latająca Krówka z Saturna Muzeum Historii Katowic
Teofil Ociepka, Latająca Krówka z Saturna, 1956, Muzeum Historii Katowic

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trucizna, czyli jak pozbyć się wrogów po królewsku

Eleanor Herman wydawnictwo Znak Horyzont str.428 Żyjesz w XV wieku i chcesz poprawić urodę?  Dodać sobie szlachetnej bladości? Masz blizny po ospie? Wiesz, że wszelkie skazy i niedoskonałości urody traktowane są jak kara za grzechy, albo wynik Twoich obrzydliwych, rozpasanych fantazji seksualnych (ty świntuchu)? Nie martw się, w sukurs przyjdzie Ci ludzki tłuszcz, podkłady do twarzy na bazie rtęci, mieszanki ołowiu i innych szkodliwych substancji Jesteś królem i po obfitym posiłku jest Ci niedobrze, masz nudności? Twój nadworny medyk stawia diagnozę-trucizna! Masz się czego obawiać, ponieważ odtrutka jest równie niebezpieczna co sama toksyna. Będą Cię leczyć lewatywą, puszczaniem krwi, martwymi gołębiami, a w najlepszym razie rogiem jednorożca. Brzmi ciekawie?  Eleanor Herman w swojej książce prowadzi czytelnika przez fascynujący świat trucizn, antidotów, chorób, zabójczych leków, toksycznych kosmetyków i ubrań. Pokazuje świat pałaców, które ociekają nie

Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować

Nawiedzenia. Historie prawdziwe

Ed i Lorraine Warren. Wydawnictwo Replika Ciemna noc.  Grubo po północy.  W zwykłych dźwiękach starego domu, w kapaniu wody z kranu, w trzeszczeniu podłogi, w odgłosach ulicy, wychwytujesz dziwny zgrzyt.  A może szept?  Ktoś Cię cicho woła?  Coś jest w domu? W ciemności się czai? Chowasz głowę pod kołdrę i udajesz, że wcale nie musisz siku. Wytrzymasz do rana. Warto było po nocy oglądać horror? Ed i Lorraine Warren to najbardziej znani badacze zjawisk paranormalnych. Ich najtrudniejsza sprawa była przedstawiona w filmie "Obecność". W "Nawiedzeniach" opisane są niektóre z ich najstraszniejszych spraw.  Duchy, poltergeisty, demony, opętania. Przyznaję, jestem tchórzem.  Horrory oglądam z zakrytymi oczami (za wyjątkiem starego Egzorcysty i Koszmaru z ulicy Wiązów). Ale czytanie to co innego, lubię gdy książka straszy. Ta mnie znudziła. Historie są po prostu przeciętne, kilka jest schematycznych, mam wrażenie, jakby trąciły m